Oj, zaniedbałam ostatnio swojego bloga oraz Wasze, ze względu na 'małe zmiany życiowe' o których możecie poczytać na moim nowym, drugim blogu: link
Serdecznie zapraszam.
A póki co biorę się do nadrabiania. ;*
Ostatnio w ramach akcji HexxBox dostałam paczkę, w której znajdował się między innymi lakier, o którym dziś napiszę.
Zapachowy lakier do paznokci - MIYO, Mini Drops.
Pojemność: 7ml
Cena: ok 3 zł
Lakier jest bardzo malutki, ale również tani. Doskonałe rozwiązanie dla dziewczyn, które nigdy nie mogą do końca wykorzystać zawartości całej, standardowej buteleczki. Posiadam kolor o numerze 33. Jest to piękny fiolet z lekko brokatowym zakończeniem. Zapach przypomina mi porzeczkę. Trochę chemiczną, ale jednak porzeczkę. Czuć go przy malowaniu, ale również jeszcze parę godzin po pomalowaniu paznokci.
Nakładanie lakieru jest bardzo przyjemne. Pędzelek jest idealnej wielkości. Ładnie się poziomuje na paznokciu nie zostawiając żadnych smug. To całkowitego pokrycia potrzebne są trzy warstwy, lecz nie jest to wielką tragedią w momencie, gdy lakier naprawdę szybko zasycha. Nawet trzecia warstwa schnie dość szybko.
Niestety jedynym minusem jest TRWAŁOŚĆ. Już na drugi dzień na paznokciach są widoczne odpryski. A szkoda, bo lakier jest naprawdę ładny.
Niestety nie udało się na zdjęciu wychwycić naturalnego koloru.
Na żywo - zapewniam - wygląda jeszcze ładniej.
***
Zapraszam dziewczęta na forum, dziś w 'Blogi pod lupą' oceniamy blog Aswertyny. ;*
Fajnie, że dobrze się nakłada na paznokieć. Nic nie irytuje bardziej, niż lakier w postaci gęstego mazidła, które tylko się klei i nie chce równomiernie rozprowadzić się na płytce :)
OdpowiedzUsuńMalujesz paznokcie? Moja znajoma odpuściła sobie ze wzgledu na ciążę ;-)
OdpowiedzUsuń
UsuńZ tego co wiem, nie jest to szkodliwe, substancje jakie są w lakierze w żaden sposób nie mogą się przedostać do krwiobiegu przez paznokieć. Jakbym miała się tak wszystkim przejmować to wyszło by na to, że nic nie mogę robić, nic jeść i nic pić, bo wszystko może zaszkodzić dziecku. :)
Siostra mojej koleżanki jest w ciąży i jej lekarz zabronił malować paznokci. Ja zawsze malowanie nie szkodzi, no ale..;)
UsuńNo właśnie o to mi chodziło. Moja znajoma też mówiła, że lekarz zabronił malować paznokcie i kazał ograniczyć używania podkładów etc, kazał zastąpić kremami z fluidami. Bardziej naturalnymi kosmetykami.
UsuńŚwietny kolor! Ja Miyo kojarzę jeszcze w starych buteleczkach:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękne błyszczące cudeńko! ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję maleństwa!! :)
OdpowiedzUsuńa lakier ma bardzo fajny ciekawy kolorek, podoba mi się.
nigdy nie miałam pachnącego lakieru. to ciekawa nowość jak dla mnie zwłaszcza jeśli pachnie porzeczką
OdpowiedzUsuńCiekawy odcień, lubię takie fioletowe kolory. A pachnące lakiery to fajny wynalazek, miałam z Revlona o zapachu gumy do żucia, pachniał cudnie :D
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :D bardzo ciekawy kolorek :) I kurczę, śliczne pazurki masz! :D
OdpowiedzUsuńKolor piękny. Szkoda, że trwałośc taka słaba.
OdpowiedzUsuńFantastyczny lakier :) Chyba sobie ten kupię :) Pozdrawiam serdecznie i zostaję tutaj na dłużej :) Dodaję do obserwowanych i również dodaję Twój blog o ciąży :) Gratuluję i pozdrawiam serdecznie :) Zapraszam również do mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery miyo za to, że mają takie małe buteleczki - zawsze zdążę je zużyć :) Ten kolor bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńTen lakier ma przepiękny odcień! Bardzo lubię kosmetyki tej marki - są tanie, a dobre jakościowo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.lifeandpassion88.blogspot.com/
My czerwonowłose powinnyśmy trzymać się razem! W związku z tym zapraszam: http://pl.oriflame.com/consultants/php/php-show.jhtml?nameInUrl=pl_boppsoriflame&_requestid=589906
OdpowiedzUsuńStwórzmy największą czerwonowłosa grupę konsultantek Oriflame!:)
P.S. Może dzidziuś też w przyszłości będzie czerwonowłosy?:D Pozdrawiam:)
kolor i wykończenie bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńciekawy kolorek..
OdpowiedzUsuńkolor fantastico :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny lakier uwielbiam takie kolory :) Muszę przejrzeć resztę kolorów :) Dziewczyny co to za akcja z MŁODYMI BLOGERKAMI? Jestem bardzo ciekawa bo do takich się zaliczam :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek.
OdpowiedzUsuń